niedziela, 4 stycznia 2015

Śnieżna wymianka na wizażu

Bardzo długo nie brałam udziału w wymiankach na moim ukochanym forum, gdzie aktywnie spędzam czas (czytaj -  siedzę przed komputerem i klepię do społu z takimi samymi maniaczkami rękodzieła, jak ja :-)

Ograniczał mnie troszkę brak czasu, spowodowany próbami wychowywania mojej niespełna dwuletniej córci i drugiej, prawie 11-latki :-)
Zadanie niełatwe i wymagające oczu w d... noooo -  dookoła głowy :D

Ale w końcu zmobilizowałam się i - raz kozie śmierć - zapisałam się znów do wymianki. Wielu poprzednim zawsze dawałam radę, więc i tym razem postanowiłam wykonać wszystko tak, by było i ładnie i zgrabnie i do tego cieszyło oczy mojej obdarowanki.
A los postanowił przydzielic moi zacną osobkę - Grażynkę, wizażowego rudaska.

Grażynka otrzymała ode mnie taki oto zestawik prezencików.



Prezent główny dostosowałam do preferencji Grażynki, która miała życzenie dostać poduszeczkę.
W związku z tym postanowiłam wykonać dla niej poszewkę na jasiek, ale nie byłabym sobą, gdyby nie była ona oczywiście szydełkowa.

Do jej wykonania użyłam włóczki kocurek puszek. Początkowo miał to być cienki kordonek, ale po przemyśleniu sprawy wybrałam mięciutką włóczkę, na której można z powodzeniem położyć głowę.
Zastosowałam wzór szydełkowy, który od dawna zalega w moich pliczkach, jako "konieczny do zrobienia", ale do tej pory nie zmobilizowałam się, by wykorzystać go z myślą o sobie. A na podusię jest w sam raz.


Do dekoracji poszewki użyłam żółtych i zielonych różyczek materiałowych.


Poszewka dostała aplikację szydełkowa na tylnej stronie, tak by wzorek, który już był na materiale, również miał zastosowanie. Moja jest robota szydełkowa, natomiast zielona poszewka to kupiony gotowiec.



Więcej słów i zdjęć poświęcę tej poszewce w następnym poście, na razie chciałam tylko pokazać co i dla kogo.

Kolejny prezencik to bombka, którą obszydełkowałam koszulką własnego projektu, mocowaną do gotowej bombeczki szpileczkami, cekinami i koralikami. Oczywiście bombka jest plastikowa. Przy szklanej należy zastosować klej.
Wzorek do tejże bombki podam również w osobnym poście, ponieważ jeszcze nie rozrysowałam go na pokaz, a wykonałam takich bombek jeszcze 3 szt.




W tej wymiance powróciłam również do czasów dzieciństwa i do zabaw szyszkami. Tym razem do szyszek dołączyłam "dorosły" filc i wymodziłam takiego oto mikołaja, a także stadko sówek zadziorek :-)



Pomysł na sówki zaczerpnięty tu https://www.google.pl/search?q=garter+crochet&es_sm=122&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=gYupVMWHMMiqygPw_oKYCw&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1893&bih=923

Więcej zdjęć sówek oraz mikołaja i jego brata - bo powstały dwa -  w kolejnym poście.


Zwieńczeniem prezentu wymiankowego była karteczka świąteczna, mój pierwszy schodkowo - choinkowy składaczek. Świeczki i bombki zostały wycięte ze starych pocztówek, czyli recykling pełną gębą :-)








Oświadczam, iż wszystkie zdjęcia gotowych wyrobów są moją własnością - zezwalam na ich kopiowanie.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz